Zamieszczam dla Was sprostowanie jakie wystosowałam do Wiadomości Rudzkich na ich dość opiniotwórczy artykuł, który również umieszczam. Pozdrawiam i życzę miłej lektury.
Ruda Śląska dn. 04.11.2010 r.
Anna Łukaszczyk
Stowarzyszenie Rudzianie Razem
Redaktor Naczelny
Wiadomości Rudzkich
Tadeusz Piątkowski
Na podstawie art. 31 i 32 Prawa Prasowego uprzejmie proszę o opublikowanie sprostowania nieprawdziwych informacji zawartych w artykule „Kłamstwo powtarzane w kółko staje się prawdą objawioną”, autorstwa Roberta Dłucik, wydrukowanego w Wiadomości Rudzkich w dniu 20.10.2010 r.,
Nawiązując do materiału prasowego pt.
„Kłamstwo powtarzane w kółko staje się prawdą objawioną” informuję jako przedstawicielka Stowarzyszenia „Rudzianie Razem”, że nieprawdą jest jakoby w wyniku procesu spalania odpadów komunalnych powstawały żużle i popioły paleniskowe o kodzie 19 01 12, które nie są odpadami niebezpiecznymi. Zgodnie z raportem o oddziaływaniu na środowisko Zakładu Termicznej Utylizacji Odpadów w Rudzie Śląskiej, żużle będą mogły zostać zaliczone do grupy 19 01 12 dopiero po sześciu tygodniach od spalenia, w czasie których będą poddawane przeróbce w hali waloryzacji żużla. Żużle niezwaloryzowane są traktowane jako odpad niebezpieczny o kodzie 19 01 11, co oznacza że na terenie spalarni będą na bieżąco składowane odpady niebezpieczne o masie około 20 000 ton. Nie prawdą jest również, że po spaleniu powstaje odpad, który może być wykorzystywany jako pełnowartościowy surowiec w budownictwie drogowym. Raport stanowi jasno, że żużle będą mogły zostać wykorzystane w budownictwie drogowym, tylko i wyłącznie po uzyskaniu specjalistycznych atestów, jednocześnie raport nie gwarantuje, że te atesty spalarnia spełni. Raport stwierdza, że w przypadku nie uzyskania atestów żużle będą składowane na składowiskach odpadów. Również w Austrii oraz Niemczech nie używa się żużla w budownictwie drogowym bowiem w krajach tych istnieje nakaz składowania żużli.
Nie prawdą jest również stwierdzenie, że bez realizacji co najmniej ośmiu spalarni nie mamy najmniejszych szans na spełnienie obowiązujących nas zobowiązań. Prawda jest taka, że w skali Polski osiem spalarni utylizowałoby około 20% wszystkich odpadów – co w żaden sposób nie chroni Polskiego Rządu przed sankcjami ze strony Unii Europejskiej. Z drugiej strony na Śląsku planuje się budowę spalarni dla 14 miast, które rocznie wytwarzają 700 tyś ton odpadów – z czego spalić się ich chce aż 75%. To kompletnie zdegraduje system selektywnej zbiórki odpadów i odzysku surowców wtórnych w naszym regionie.
Czytaj całość artykułu »

Kosztem blisko 110 mln zł w ciągu trzech lat w Tychach (Śląskie) powstanie zakład zagospodarowania odpadów komunalnych. Po jego uruchomieniu na miejscowe wysypisko trafi o połowę mniej śmieci niż obecnie. Zakład będzie też produkował prąd i ciepło.
Prawie dwie trzecie kosztów inwestycji (ponad 69 mln zł) pokryje dotacja z unijnego programu „Infrastruktura i Środowisko”. W piątek inwestor – Międzygminne Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami i Energii Odnawialnej Master – podpisze umowę o dofinansowanie projektu z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Według prezesa spółki Marka Mrówczyńskiego, zakład – największy taki na Śląsku – będzie należał do najnowocześniejszych tego typu w Polsce. Rocznie przerobi ok. 70 tys. ton odpadów komunalnych z ponad 130-tysięcznych Tychów i siedmiu okolicznych gmin, zamieszkanych przez kolejne ponad 60 tys. osób.
Obiekt, którego budowa ruszy w przyszłym roku, powstanie na trzyhektarowym terenie w pobliżu obecnego wysypiska śmieci. Trafiające tam odpady będą dzielone na surowcowe, czyli nadające się do recyklingu, energetyczne (do produkcji paliwa dla energetyki, tzw. RDF) oraz biodegradowalne, które będą fermentować, aby powstał metan. Z tego gazu powstaną prąd i ciepło.
Czytaj całość artykułu »
Gdyby przyjąć, że kilkadziesiąt osób, które wczoraj przyszły do sali sesyjnej rudzkiego magistratu stanowią reprezentatywną próbkę społeczności tego miasta, to wniosek mógłby być tylko jeden: rudzianie nie chcą u siebie spalarni śmieci. W podsumowującym debatę między zwolennikami a przeciwnikami tego pomysłu głosowaniu zaledwie dziewięć osób dało swą zgodę na przeprowadzenie inwestycji. Przeciwnego zdania było 26 widzów.

Czytaj całość artykułu »